Mateusz Albin Sadowski znajomi wołają na mnie „Sadziu”.
Dumny posiadacz tytułu Inżyniera „Zarządzania i Inżynierii Produkcji” stety/niestety ze świadomością, że nigdy go nie wykorzystam. Nie dlatego, że nie mogę, ale dlatego, że praca przy produkcji maszyn to nie moje powołanie. Aczkolwiek nie uznaje czasu na studiach za stracony. Zaangażowałem się wtedy w największą interdyscyplinarną organizację studencką w Europie. Oprócz doświadczenia niezliczonych przygód i poznania niesamowitej ilości wspaniałych ludzi z całej Polski i Europy, to dogłębnie poznałem, czym jest praca zespołowa. Odważyłem się wziąć odpowiedzialność za projekty na skalę lokalną oraz europejską.
Śmiało można mnie nazwać holistycznym świrem… i nie dlatego, że zwariowałem na każdym polu, ale dlatego, że jestem zakochany w Naturze i rozwoju osobistym. Jak to się łączy? Od wielu lat szukam odpowiedzi na to, jak żyć szczęśliwie i zdrowo, a przy tym, w jaki sposób umiejętnie przekazać to innym. Nie ma na to innej receptury jak właśnie… holistyczny rozwój. Mnie jako człowieka i nas jako kolektywu. Tak właśnie patrzę na świat. Dlatego dużą uwagę skupiam na tym: co jem, jak się ruszam, jak myślę i w co wierze.
Nieustanny podróżnik, miłośnik stopa.
Z chęcią wysłucham Twojej historii. To też swojego rodzaju podróż.
Gościu z otwartą głową, a przede wszystkim otwartym sercem.
Obecnie doszkalam się w Szkole Trenera Umiejętności Psychospołecznych organizowanych przez CUD Grochów.
W CUDzie zajmuję się biurem i sprawami organizacyjnymi związanymi z funkcjonowaniem tego niesamowitego miejsca.